Miłość… Prawdziwa Miłość.. Temat długi ale też piękny… Mam wrażenie że każdego dnia zgłębiam Jej treść. Czasem mam wrażenie że jest mi bardzo bliska, ale czasem wydaje się jakby była tak odległa i mało mi znana… Miłość daje dużo szczęścia, ale czasem jest też trudna, wymagająca… Trzeba umieć ją zgłębiać, trzeba umieć ją rozpoznawać… Nie jest łatwo… Wiem… Sama tego nie raz doświadczam… Czasem wydaje mi się, że wymaga ode mnie zbyt wiele… Jakby chciała mnie zmęczyć.. Doświadcza mnie wielokrotnie.. Ale to dobrze… Bo aby coś mieć i docenić trzeba o to zawalczyć… Trzeba o to zadbać… Troska jest bardzo ważna w Miłości i dla Miłości… Troska o siebie, ale też o drugiego człowieka… Nie zależnie czy jest on nam bliższy czy dalszy… Największą sztuka czasem jest kochać kogoś kto nie chce się nam dać pokochać, ucieka przed naszą Miłością. Albo jest naszym przeciwnikiem.. Co wtedy zrobić? Popatrz na krzyż, popatrz na Jezusa. On kochał nawet tych co go zdradzili, tych co go zbili, opluli i do krzyża przybili... On nawet umierając nie przestał nikogo kochać... Chociaż było Mu napewno trudno.. Więc patrz na Niego i od Niego czerp siły. Kochaj bo On kochał każdego i kocha Ciebie mimo, że Ty zadajesz Mu ból...
Muszę się troszkę pomęczyć wspinając się na szczyt bo inaczej nie ujrzę pięknych widoków jakie na mnie tam czekają… Tak samo w Miłości… Muszę się pomęczyć podążając za Nią, bo inaczej nie dostrzegnę Jej piękna, Jej owoców… Muszę się wiele nauczyć… Troszkę poświęcić.. Mimo że wydaje mi się czasem, że to bez sensu, to jednak gdy wsłucham się w głos własnego serca, bo wiem że warto.. Warto bo kiedyś zwycięże… Bo kiedyś dotrę na szczyt… A wtedy już będę tylko szczęśliwa… Będę cieszyć się i odpoczywać po trudzie …. Miłość Prawdziwa zmienia świat. Miłość zmienia człowieka.. Miłość prawdziwa nie ustanie w połowie drogi mimo że może zacznie brakować sił… Może wyda się wędrówka bez sensu, zbyt wyboista… Ale nie ona nie ustanie nie zawróci… Będzie dostarczać sobie sił od nadziei… Będzie dostarczać sobie sił dzięki zaufaniu… Wierze i świadomości że po trudzie czeka ją piękny czas… Tak więc Miłość czerpie siły od Wiary a Wiara bez Miłości też jest niczym. Miłość by wytrwać potrzebuje też Nadziei ale nadzieja bez Miłości również umiera. Tak więc te trzy cnoty gdzie Miłość jest największą wzajemnie się uzupełniają i dają nam dar nowego lepszego życia. Bóg daje Miłość. Bo Bóg jest Miłością. Bóg też wlewa w serca młodych ludzi miłość względem siebie. I jeśli jest to ta osoba która Bóg dla mnie przeznaczył to nie zależnie od tego, jak długo będę do tego dochodzić, nie zależnie od tego ile przeszkód będę miała pokonać, ile trudności, to jeśli ufam Bogu i proszę Go o pomoc to On nas poprowadzi i doprowadzi do wspólnego powiedzenia sobie przed Bogiem Tak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz