poniedziałek, 27 kwietnia 2020

Modlitwa

Boże, spraw, żebym była w stanie słyszeć Twój głos i żebym była też w stanie Cię posłuchać, wcielając Twoje podpowiedzi w życie.

Kochany Boże,
przede mną nowy tydzień i nowe wyzwania. Zapewne może być to trudny i pełen doświadczeń tydzień. Już teraz dziękuję Ci za wszystko, co się wydarzy, bo mogę mieć sto procent pewności, że w każdej sytuacji Ty będziesz obecny – sam przecież powiedziałeś, że Twoje imię to Ja JESTEM.

Powierzam Ci siebie – niech mnie prowadzi Twój dobry Duch. Spraw, żebym była w stanie słyszeć Twój głos i żebym był też w stanie Cię posłuchać, wcielając Twoje podpowiedzi w życie. Pomóż mi dokonywać dobrych wyborów, nie ulegać pokusom, robić dobro. Pomóż mi mądrze rozdzielać mój czas między Ciebie, najbliższych, pracę. I pomóż mi też mądrze dbać o siebie samą i moich najbliższych.

Powierzam Ci wszystkich ludzi, z którymi się w tym tygodniu spotkam – tych, których kocham, lubię, ale i tych, za którymi nie przepadam albo którzy są dla mnie jakimś wyzwaniem. Naucz mnie kochać każdą z tych osób tak, jak tego ode mnie oczekujesz, pomóż mi być miłosiernym dla nich (i dla siebie też), uchroń mnie przed sądzeniem i szufladkowaniem ludzi. Spraw bym nie czuła urazy do nikogo, nie opłacała złem za zło ale miłosiernie przeznaczała. Niech nie chowam urazy do tych którzy mnie skrzywdzą, albo kiedykolwiek wcześniej skrzywdzili. Wszystkich ich obdarz Twoim błogosławieństwem.

Powierzam Ci również to, co jest moją pracą. Proszę Cię, żebym „uprawiała” ten świat właściwie, żebym mogła się moją pracą cieszyć i doświadczać jej głębokiego sensu. Niech dobrze i z radością wypełniam wszelkie moje obowiązki.
Proszę Cię, żeby wszystko, co jest moją radością, i wszystko, co jest moim trudem, zbliżało mnie do Ciebie i żebym dzięki temu jeszcze bardziej odkrywała Twoją bliskość, miłość i to, że Ty nigdy nie zawodzisz, ale zawsze chcesz mojego szczęścia.

Proszę Cię też dobry Boże bym w tym tygodniu umiała znaleźć czas dla Ciebie. Bym nie porzuciła Cię nie zapomniała o Tobie. Niech słowa mojej modlitwy będą proste, ale płynące prosto z głębi serca. Niech mnie wzmacniają i przybliżają do Ciebie. Niech w tych modlitwach przedstawiam Ci moje radości, smutki, troski jak to jest powiedziane ,, Wszystkie swoje troski przeżuć na Pana. Jemu zależy na Tobie". Niech nauczę się z Tobą rozmawiać, ale też wsłuchiwać się w Twój Miłosierny głos.

Nie dozwól Panie by w tym tygodniu ale też w całym moim życiu zły duch kradł mi Twoje Słowo, by je zakłamywał.
Poślij Swego Ducha by tłumaczył mi karty Słów Twoich z Pisma Swietego.
Niech to slowo, które usłyszę, przeczytam w tym tygodniu będzie odpowiedzią na moje pytania. Dodaj mi odwagi bym nie bała się wołać do Ciebie w chwilach ucisku ale też chętnie zadawała Ci pytania.

Spraw bym tak postępowała abym nikogo nie skrzywdziła, nie wywołała łez na niczyjej twarzy. Bym ocierała łzy tym którzy będą płakać, i podawała pomocną dłoń tym którzy jej będą potrzebowali.

Błogosław mi i moim najbliższym, rodzinie, krewnym, znajomym, przyjaciołom by cały ten tydzień i całe przyszłe dni mojego zycia,.które mi dasz były na Twoją chwałę!!
Amen🙏🙏😇😇♥️♥️😍😍

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz